I jeszcze jeden krótki wpis dot. marketingu rekomendacji.
O testowaniu produktów Tesco pisałam TUTAJ
Od tamtej pory udało nam się spróbować kolejne produkty, o których poniżej:
Jabłka Jonaprince - twarde, jędrne, słodko-rześkie, takie, jak lubię, w dodatku nie żadne importowane, tylko nasze polskie.
Migdały w czekoladzie mlecznej i białej - trochę zbyt duża jak dla mnie ilość różnych dodatków w składzie, poza tym - moim zdaniem - dobre, ale troszkę za słodkie, jednak łasuchom bardzo smakuje.
Po raz pierwszy jadłam musztardę "kuleczkami" i muszę przyznać, że mi smakowała, szczególnie do kanapki z szynką. Natomiast kuzynka - smakoszka tego typu musztard stwierdziła, że jest bardzo smaczna.
Ziemniaki AGATA nie rozpadają się, są jędrne, więc można je użyć np. do sałatki.
Avocado Premium Hass jest naprawdę wyjątkowo dobre - to podobno najlepsza handlowa odmiana tego owocu. Od innych avocado różni się twardą fioletowoczarną skórką, w środku jest jednak dojrzałe i gotowe
do spożycia od razu. Ja z tego owocu robię czekoladowy mus dla córki, która nie może jeść słodyczy (avocado miksuję z karobem lub kakao oraz miodem/stewią, czasami dodaję cynamon lub inne składniki). Córka to uwielbia!
Lubię olej rzepakowy, bo jest neutralny w smaku i często go używam. Nie kupowałam olejów marki własnej. Myślałam, że będą gorsze. Jednak nie widzę różnicy ani w składzie, ani w smaku pomiędzy dotychczas kupowanymi przeze mnie olejami rzepakowymi, a tym marki Tesco.
Szkoda zatem przepłacać.
Zjadłam też z bliskimi ww. sałatę (zapomniałam sfotografować, ale możecie ją zobaczyć na stronie Tesco: http://www.tesco.pl/produkty-tesco/warzywa-i-owoce/salatka-florencka-140-g.php).
Sałata była świeża, jędrna i smaczna. To opinia wszystkich próbujących. Do jej niewątpliwych zalet należy dodać fakt, że jest już umyta, a więc przygotowana do spożycia bezpośrednio po wyjęciu z opakowania.
Zostało nam jeszcze kilka produktów do testowania.
Wrażeniami oczywiście z przyjemnością się z Wami podzielę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz